kłótni i złorzeczeń. Niestety, taka już nasza natura. Wiele osób twierdzi, że z rodziną to najlepiej wychodzi się na zdjęciach i chyba jest w tym rzeczywiście wiele prawy. Nawet bliskie rodzeństwo może pokłócić się tak poważnie o spadek po dziadkach czy rodzicach, że przestanie kompletnie ze sobą rozmawiać. Wbrew pozorom, takie sytuacje zdarzają się nagminnie, zarówno wśród ludzi biednych, jak i majętnych. Jeszcze gorzej jest, jeśli za życia dom czy działka budowlana zostaną zapisane jednemu z dzieci, podczas gdy pozostałe nie otrzymają po rodzicach niczego wartościowego. Takie faworyzowanie jednego z potomków może wynikać na przykład z tego, że to właśnie to dziecko na starość zajmowało się rodzicami, spędzało z nimi czas i opiekowało się w chorobie, podczas gdy pozostałe dzieci odwiedzały schorowanych staruszków co najwyżej dwa razy do roku na święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Rodzice chcąc wynagrodzić trudy dziecka, zapisują mu spadek, ale i tak pozostałe dzieci mają prawo do zachowku. Jeśli spadkobierca nie ma z czego pokryć ich roszczeń, pozostaje mu sprzedaż rodzinnego domu wraz z działką. Nie jest to wcale prosta sprawa. Jeśli działka jest zapuszczona, to nawet jej świetna lokalizacja nie spowoduje, że będzie można ją sprzedać po przyzwoitej, rynkowej cenie. Niestety, takie są realia.Dlatego też posiadacz czy posiadacze takiej działki powinni zrobić wszystko, aby uporządkować ją. Dzięki pracom w obejściu i ogrodzie można naprawdę w zdecydowany sposób podnieść ogólną atrakcyjność działki i sprawić, że już jej cena wywoławcza w ofercie sprzedaży będzie wyższa, niż pierwotnie. Po prostu więc opłaca się chwycić za piły ręczne ogrodowe , łopaty i sekatory, powycinać obumarłe krzewy i drzewa, sprzątając całą działkę. Zobacz tutaj, jakie narzędzia byłyby przy tym jeszcze potrzebne. Praca w zapuszczonym ogrodzie nie należy bynajmniej do przyjemnych. Należałoby w nim w zasadzie wszystko wykopać i stworzyć go jeszcze raz. Ładne otoczenie domu podwyższa jego wartość. O tym powie nam każdy ekspert czy pośrednik nieruchomości. Dla własnego dobra warto więc o taką wizualną stronę działki zadbać jeszcze przed wystawieniem domu na sprzedaż. Jeśli ktoś widzi, że otoczenie domu jest zadbane, od razu odnosi lepsze wrażenie na temat samej działki. Jeśli pierwsze wrażenie będzie zaś negatywne, tak naprawdę sprzedający będzie miał nikłe szanse na uzyskanie za nieruchomość godziwej zapłaty. Może się zdarzyć i tak, że całymi miesiącami osoba taka będzie próbowała sprzedać nieruchomość i nie znajdzie się kupiec, który będzie skłonny dać za nią tyle, ile żąda zbywca. Zwykłe prace ogrodowe, a także odświeżenie samego domu i jego pomieszczeń może zdziałać cuda. Jeśli po wejściu na działkę potencjalny kupujący zobaczy stertę gałęzi i stare, połamane drzewa, może nawet nie chcieć oglądać samego domu, wnioskując, że w jego wnętrzu jest podobnie, jak na podwórku. Niestety, z takimi sytuacjami kupujący i pośrednicy nieruchomości często mają do czynienia.
Sprzedaż nieruchomości w dzisiejszych czasach bynajmniej nie jest łatwym zadaniem do wykonania. Szybciej można kupić ziemię, działkę budowlaną, czy gotowy dom, niż je sprzedać za taką cenę, jak byśmy chcieli. Występuje dziś zjawisko zwiększonej podaży, która góruje nad popytem na rynku nieruchomości. Dla potencjalnych kupujących jest to bardzo dobra sytuacja, ale już dla sprzedających nie koniecznie.
